Dnia 24 listopada 2008 roku w naszej szkole mogliśmy gościć pana Jacentego Ignatowicza, wirtuoza gry na liściach oraz uczestnika znanego programu „Mam talent”…
Gość ten przywędrował do nas aż z Żywca, aby zaprezentować i zachęcić nas do gry na instrumentach ustnych takich jak flet altowy, flet sopranowy, marakas, pasterski flet poprzeczny, klarnet, saksofon sopranowy, multanki (fletnia), okaryna, trąbita, róg pasterski, harmonijka ustna, trąbka, dudy żywieckie, złupcoki (gęśliki) oraz liść. Wraz z każdym instrumentem, na którym grał nam żywiecki Góral, mogliśmy dowiedzieć się interesujących historii na temat pochodzenia, wykorzystania i przekształcania go w przyszłości. Pan Jacenty, chociaż jak twierdził sam się uczył grać na przedstawionych nam instrumentach, grał jak prawdziwy perfekcjonista na 15 instrumentach ustnych w tym na liściach. Jestem pewna, że wielu zawodowych muzyków mogłoby pozazdrościć takiego talentu panu Ignatowiczowi. Jak opowiadał nam nasz gość, bardzo dużo podróżował, grając na swoich instrumentach w stroju polskiego górala. Podczas występów nasz pan Góral potrzebował asysty naszych koleżanek w przedstawieniu, jak kto gra na liściach wg wieku: uczeń z podstawówki listka podtrzymuje dwiema dłońmi, ponieważ ma je wolne, bo plecak ma na plecach. Później jak już idzie w szkole średniej, torbę na ramię i dziewczyna pod rękę, trzeba sobie radzić grając jedną ręką. Prawdziwym już wyczynem jest granie na liściach, gdy się studiuje, pod jedną rękę dziewczyna, pod drugą dziewczyna, a jak grać na liściu? Liść w usta i gramy bez pomocy rąk, ręce są dżentelmenowi potrzebne do prowadzenia dam.
Dzięki spotkaniu z panem Jacentym Ignatowiczem możemy się pochwalić, że znamy osobiście półfinalistę programu „Mam talent”. Wiele osób, które oglądało pana Jacentego, pewnie teraz też się zastanawia nad nauką gry na jednym z instrumentów, które poznaliśmy dzięki panu muzykantowi.